Na całe szczęście runda jesienna dobiegła końca. Dla nas trochę za późno.
Końcówkę zdecydowanie odpuściliśmy, o ile słaby początek można tłumaczyć małymi problemami kadrowymi tak ostatnie spotkania trudno wytłumaczyć. Kończymy w samym środku tabeli, z jedną z najbardziej bramkostrzelnych ofensyw, i za razem straciliśmy prawie najwięcej bramek - w tym aż 15 w ostatnich dwóch meczach. W jednej rundzie w 13 meczach z naszym udziałem padło aż 108 bramek.
Z 7 pozycji w tabeli się nie jesteśmy do końca zadowoleni bo wiemy na co i na ile nas stać, ale oddaje to w zupełności na jakim jesteśmy poziomie sportowo i "mentalnie" aktualnie.
Przed nami długa zimowa przerwa, w której mamy nad czym pracować - a już w przeszłości potrafiliśmy pokazać co robi dobrze przepracowana zima.
Na razie ostatnia rzecz o jakiej myślimy to ligowe rozgrywki, ale zapewne za 3-4 miesiące nie będziemy mogli się doczekać pierwszego spotkania.