Historyczny wynik osiągnęliśmy w minioną sobotę w meczu z GKS'em. Wycieczka do Kolbud zakończyła się prawdziwym upokorzeniem i porażką 10:1 - najwyższą w historii naszych ligowych gier.
Najdziwniejsze jest to, że na mecz pojechaliśmy prawie w "najsilniejszym" składzie, do tego wzmocniliśmy linię obrony, aby po raz pierwszy w tym sezonie nie stracić bramki w pierwszej połowie. Plan realizowaliśmy prze całe 2 minuty gry, wtedy zaczęła się 'demolka'. Już po 12 min było 3:0 dla gospodarzy, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:0 i było już po zawodach. Druga połowa skończyła się podobnie, a mogło być jeszcze więcej. Honorową bramkę po dośrodkowaniu Wasilewskiego w ostatniej minucie strzelił Popielarz T.
Za tydzień kolejne spotkanie z kolejnym beniaminkiem i chyba gorzej już być nie może....
GKS | 10 : 1 | CZARNI |
Piątek M. Dywicki M. Fortas K. (30') Kuśnierek M. (85') Wojdak M. (36') Mallek S. Piechnik M. Wirkus T. (81') Piechnik B. Wasilewski P. Popielarz T. |
||
Zmiany: | ||
Popielarz Ł. (30') Jakubowski M. (36') Szczepanik D. (81') Bukowski R. (85') |